wtorek, 23 lipca 2019

Wkładki laktacyjne: zawsze czy sporadycznie?

Jeszcze będąc w pierwszej ciąży słyszałam, że wkładek to będę używać w hurtowych ilościach i myślałam, że po prostu każda kobieta tak ma i koniec. Tylko, że ja byłam wyjątkiem od tej reguły, choć możliwe, że przez to, iż na początku wietrzyłam piersi ile się dało. Wolałam przykryć się pieluszką niż założyć na noc wkładki i to zapotrzebowanie na wkładki u mnie było tak małe. Czasem jednak w dzień na spacerze czy na wyjazd wkładki dawały mi pewność, że ewentualnych przecieków nie będzie widać. Już wkrótce przekonam się jak będzie przy drugim szkrabie.
 
Z fajną propozycją moim zdaniem wyszła firma lovi proponując wkładki laktacyjne Discreet Elegance





Wkładki są:
  • cienkie przez co nawet ich za bardzo nie czujemy, gdzie większość na rynku jest dość grubych przez co mamy wrażenie jakby biust ciążył nam jeszcze bardziej (mimo wszystko testowałam kilka firm),  
  • delikatne – nie drażniły mi skóry
  • chłonne – mając je na sobie nawet w tych chwilach większych wycieków nie zdarzyło się, by przeciekły,
  • higienicznie pakowane – w głównym pudełku każda wkładka jest pakowana osobno, dzięki temu możemy sobie zrobić odpowiedni zapas bez konieczności zabierania całego opakowania,
  • eleganckie – wkładki zakończone są ozdobną koronką, przez co nawet jeśli będą nam wystawać nad biustonosz czy sukienkę to tylko dodadzą kobiecego uroku,
  • w różnych kolorach -biały, beżowy i czarny, dzięki czemu dany kolor możemy dopasować pod konkretne ubranie bez obaw, ze będzie nam coś prześwitywać,
  • czarne i beżowe dostępne w opakowaniach po 20 sztuk, białe po 20, 40 oraz 60 sztuk.

Wady:
  •  wkładki laktacyjne Discreet Elegance lubią się zwijać. 


A wy jakie wkładki laktacyjne wybieracie a może jesteście w stanie się bez nich obyć? Może są tu fanki wkładek wielorazowych?

niedziela, 14 lipca 2019

Puder czy krem?


Nie ukrywam, nie jestem fanką stosowania pudru do okolic pieluszkowych maluszka. Od początku stosowałam kremy, na początku bepanthen aczkolwiek niecodziennie, nie wiem dlaczego położna środowiskowa wprowadziła mnie w błąd (zresztą nie tylko w tej kwestii), że kremu należy stosować bardzo grubą warstwę a nawet na każdym opakowaniu jest, że należy używać cienką warstwę danego produktu. Jeśli będziemy się stosować do takich niefortunnych rad by smarować tak "od serca" to możemy uzyskać odwrotny efekt niż zamierzony i tak trochę było w naszym przypadku. Nasz malec urodził się gdy zaczynały się upały i miał sporo słodkich fałdek, co sprzyjało niestety odparzeniom na zgięciach w różnych częściach ciała, wtedy z pomocą przyszedł nam trochę silniejszy Linomag, który dość długo był bardzo efektywny zarówno w okolicach pieluszkowych jak i na pozostałych częściach ciała. 

Pamiętajmy, że chusteczek nawilżanych powinniśmy jak najmniej używać w domu - starałam się na początku stosować do tego, ale nie widziałam różnicy między ich stosowaniem a ich brakiem w pielęgnacji i jeszcze dodatkowo nakierowana słowami męża, że do pielęgnacji okolic pieluszkowych jego najmłodszej siostry były stosowane tylko chusteczki odstawiłam wodę i z wygody sięgnęłam po chusteczki i to był mój błąd. Po jakimś czasie synkowi zaczęło się stwarzać coraz ostrzejsze zapalenie pieluszkowe - zaczęły wyskakiwać krosty jedna za drugą, powrót do przemywania wodą, zmiana rodzaju pieluch, odstawienie chusteczek i stosowanie sprawdzonych kremów przyniosło minimalny efekt. Wiedziałam, że jeżeli wybiorę się z tym do lekarza to najprawdopodobniej przepisze maść ze sterydami a wtedy zwykła domowa pielęgnacja już w ogóle nie będzie skuteczna, no ale jeżeli nic by nie zadziałało to byśmy do lekarza oczywiście poszli. Przypomniało mi się, że w zapasach mamy jeszcze puder, który nabyliśmy dzięki warsztatom, o których pisałam tutaj. Puder zastosowałam raz i na następny dzień po zapaleniu nie było ani śladu i od tego momentu nie wróciło, co jakiś czas stosuję ten produkt do pielęgnacji, staram się mieć przegotowaną wodę w termosie i zapas dużych wacików.

A teraz kilka słów o PROBIO PUDER



Od producenta:

  • łagodna naturalna glinka kaolinowa skutecznie pielęgnuje każdy rodzaj skóry (nawet u dzieci).
  •  bogactwo soli mineralnych i mikroelementów sprawia, że świetnie absorbuje zanieczyszczenia, a tym samym aktywizuje pożyteczną mikroflorę,
  • łagodzi podrażnienia,
  •  przyspiesza procesy regeneracyjne,
  •  reguluje pH,
  • neutralizuje nieprzyjemny zapach.
  • chroni przed otarciami, odparzeniami, zaczerwienieniem,
  • wchłania wilgoć z powierzchni skóry, powodując jej odświeżenie i wysuszenie,
  • 100% naturalny, bez dodatku konserwantów czy  barwników.


Produkt, który jest w pełni naturalny i tak skuteczny mogę z czystym sumieniem polecić. Należy oczywiście stosować cienką warstwę na osuszoną skórę. Pojemność opakowania to 100 g, ale jest dość wydajny, używamy już od jakiegoś czasu a jeszcze mam około pół opakowania. Cena około 20 zł za opakowanie nie wydaje się być zbyt wygórowana za taki produkt. Po zastosowaniu i sprawdzeniu skuteczności tego pudru jestem bardzo ciekawa pozostałych specyfików od PRIMABIOTIC.

A ty co stosujesz do pielęgnacji maluszka: puder czy krem?

poniedziałek, 8 lipca 2019

BlogoSfera Canpol babies

Lipiec jest kolejnym miesiącem, gdzie blogerki bądź blogerzy (nie odbierajmy takiej możliwości też tatusiom :))  mają szansę dostać nagrodę do testowania lub do zorganizowania konkursu w ramach programu Blogosfery Canpol babies a ci, którzy bloga nie posiadają mają możliwość brać udział w zorganizowanych konkursach u wytypowanych osób i walczyć o świetne nagrody!!!

Tym razem jest to plecak dla mamy:



                                                                                 źródło:canpolbabies.com


10 testerek/testerów otrzyma po jednej nagrodzie, gdzie potem pochwalą się efektami testowania  oraz 10 blogerek/blogerów dostanie po jednej nagrodzie do organizacji konkursu. Fajnie prawda? :) Na początku przyszłego miesiąca zostanie podana lista z wytypowanymi osobami.

Blogujesz? Testujesz!
  
Posiadasz bloga? To zgłoś się do programu:  https://canpolbabies.com/pl/blogosfera

Ja zgłosiłam się zarówno do testowania jaki i do organizacji konkursu i już z niecierpliwością oczekuję na wyniki a Ty?

środa, 3 lipca 2019

Media Service Zawada - poznajmy się!!!


Pidżamersi - z tą bajką pierwszy raz spotkałam się jak byliśmy w odwiedzinach u rodziny męża, gdzie była kilkuletnia dziewczynka i wydała mi się dość oryginalna, tylko że oryginalna nie znaczy niefajna, wręcz przeciwnie bo każdy lubi czasem spotkać się z czymś nowym. Wydawnictwo Media Service Zawada wyszło naprzeciw fanom i stworzyło książeczki, które pozwalają utożsamiać się z bohaterami, rozwijać swoją wyobraźnię i kreatywność.  Pidżamersi to super bohaterowie - Sowella(Amaya), Kotboy(Connor) oraz Gekson(Greg), którzy działają w nocy i walczą ze złoczyńcami.


Książka PJMASKS  Kto ocali świat w pełni nastawiona  jest na rozwijanie wyobraźni przez naklejanie uwaga naklejek wielokrotnego użytku. Dziecko wielokrotnie może przyklejać i odklejać naklejki i urozmaicać tła nowymi scenkami do woli - bardzo pomysłowe i fajne rozwiązanie i na pewno dziecku szybko się nie znudzi. Pomóż Amayi, Connorowi i  Gregowi odnaleźć zaginioną jaszczurkę, pokonać wilczą bandę, Nocnego Ninję oraz baw się razem z nimi.

W książce PJMASKS Czas być bohaterem oprócz naklejek mamy różnego typu zadania oraz quizy. Pomóż Pidżamersom rozpoznać złoczyńców, odnaleźć ich zaginione instrumenty i sam zostań super bohaterem!



Pszczółka Maja Przygody wśród kwiatów - ta odważna pszczółka jak i jej przyjaciel Gucio to już klasyka wśród zarówno tych starszych jak i młodszych, bajki, książki i piosenki kojarzę od lat i wciąż są na topie. Co do samej książeczki tutaj pójdą w ruch także kredki, można kolorować według wzoru, ale przecież nikt nie zabroni dziecku mieć własnej inwencji twórczej. Nadaj tęczy kolorów, pomóż Guciowi odnaleźć drogę do miodu. 


Fajny pomysł na prezent kupujemy książeczkę do tego zestaw kredek i już wielokrotnie miałam sytuację, że dziecko, które dostało taki prezent chciało pomocy od obdarowującego i to jest naprawdę miłe uczucie, że prezent się podoba i jeszcze dziecko angażuje cię od razu do wykorzystania prezentu - i tu nie wypada odmówić!)



Świnka Peppa - chyba największy hit i fenomen wśród dzieci w ciągu ostatnich lat. Co chwilę spotykam się w Internecie, że ktoś poszukuję figurek, maskotek i wszystkiego, co związane z ową świnką, ostatnio nawet widziałam krzesła w tym kształcie, świnka podbiła serce niejednego szkraba.


Peppa Pig Piraci - pomóż Peppie i jej przyjaciołom odnaleźć skarb, stwórz mapę, która im w tym pomoże, tutaj oprócz kredek przydadzą się także nożyczki więc w zależności od wieku dziecka może przydać się także pomoc osoby dorosłej. Ta książeczka to kolorowanki, wycinanki oraz gry.
Nie tylko książeczki, ale także magazyny stawiają na rozwijanie wyobraźni i kreatywności dziecka, mamy taki przykład w magazynie czerwcowym 5/2019 Świnki Peppy, gdzie mamy czytanki, kolorowanki oraz wycinanki, dodatkowo w prezencie mamy zestaw biwakowy na który składa się figurka Peppy, namiot oraz ognisko czyli prawdziwa gratka dla oddanych fanów.



Shimmer & Shine - przyznam szczerze, że dopóki nie dostałam książeczki do recenzji nie kojarzyłam tych postaci w ogóle, ale kolorystyka bardzo przyciąga uwagę i jest to bajka skierowana raczej dla dziewczynek. W numerze 12 książeczki życzenia do spełnienia możemy spotkać się z labiryntami, różnicami między obrazkami, poznajemy też przyjaciół głównych bohaterek. Pomóż Shine dostać się do Nahal, stwórz magiczną scenę w krainie Zahara, przyda się też spostrzegawczość i po prostu dobrze się baw.



Czy mamy tu fanów Czkawki i Szczerbatka z Jak wytresować smoka? Jeśli tak to koniecznie musicie się zapoznać z wydaniem  magazynu 3/2019 czerwiec-sierpień Dragons, gdzie czekają na was 2 plakaty, komiks z najnowszymi przygodami ulubionych bohaterów, konkurs o smocze nagrody a także w prezencie świecąca opaska.


Ben 10 Czas na bohatera to także wydanie magazynu 3/2019 czerwiec-sierpień. Kojarzycie tego chłopca, który przy pomocy zegarka walczy ze złem? Ja tak. Na fanów czeka najnowszy komiks oraz dodatkowe prezenty w postaci miotacza światła oraz hand spinnera.


MiniMini+ kojarzycie ten program skierowany dla dzieci z najfajniejszymi bajkami? Do wydania magazynu 3//2019 czerwiec/lipiec mamy dodaną książeczkę z najnowszymi przygodami Tupcia Chrupcia (nr 14 to lekcja przyrody), saszetkę, w której znajdziemy notesik, 2 gumki do ścierania oraz naklejki i to nie wszystko bo jeszcze jest dołączona mała tubka Play-Doh.


Podsumowując: 

Wydawnictwo Media Service Zawada stawia na pełną kreatywność i rozwijanie wyobraźni dziecka.
Sama nieraz kupowałam dzieciom w rodzinie czy u znajomych tego typu książeczki, zawsze wydawały mi się bardzo praktyczne, w świecie przepełnionym elektroniką na trochę dziecko odciągają i ma zajęcie bo książka bawi i uczy a w magazynach bardzo zachęcające są dodatkowe prezenty.

Dziękuję Wydawnictwu Media Service Zawada za egzemplarze recenzenckie.

http://www.msz.com.pl/pl

Będą chętni na konkurs na któryś z wymienionych produktów? Możliwe, że wkrótce ruszy na moim FB!