poniedziałek, 6 maja 2019

Leżaczek/ bujaczek Tiny Love 3w1



Synek miał okazję przetestować ten bujaczek od pierwszych dni życia. Można go rozłożyć całkowicie na płasko, dzięki czemu nie wymusza pozycji tak jak spora część leżaczków dostępnych na rynku przez co dzieci powinny być w nich usadowione dopiero po kilku miesiącach. Synek chętnie w nim drzemał w ciągu dnia bo to wtedy korzystał z tego produktu a ja miałam go cały czas pod okiem w tym przenośnym łóżeczku. Mój mały tester, gdy był mniejszy mocno ulewał a w bujaczku była opcja by miał głowę wyżej będąc cały czas w pozycji na płasko bez regulacji oparcia, było to możliwe dzięki niezablokowaniu dolnych płozów i nie przypominam sobie w tym czasie ulewania. Leżaczek posiada materacyk, który bez problemu można odwiązać i wyprać, pokrowiec z leżaczka też mamy możliwość zdjąć do prania choć jest to nieco bardziej skomplikowane, ale mąż sobie radził :) Bujaczek posiada pałąk z melodyjkami oraz dwiema zawieszkami w postaci szeleszczącego słoneczka z lusterkiem(choć, gdzie nie gdzie wyczytałam, że to kwiatek :P) oraz grzechocącego ślimaka, co mojego smyka bardzo interesowało, myślę że znaczenie ma też tutaj wybitnie dobrze dobrana kolorystyka. My mieliśmy akurat wersję bez budki w kolorze czerwonym i uważam taki wybór dla malucha za strzał w dziesiątkę ponieważ jest to kolor, który przyciąga uwagę, ale producent proponuje kilka wersji kolorystycznych oraz wersję z budką lub bez i mamy wybór w tej kwestii. Niemowlę na początku ma bardzo słaby wzrok a kolory na zawieszkach tj. czerwony, czarny, żółty, biały na tym etapie są dla niego bardzo intrygujące. Po pewnym czasie zaczął chwytać zawieszki i w ten sposób ćwiczył motorykę ruchową. Leżaczek posiada funkcję wibracji choć nam była akurat zbędna, ale słyszałam od kilku mam, że jest bardzo pomocna przy kolkach, nas ten problem akurat ominął szerokim łukiem. Bujaczek posiada również 3-punktowe pasy bezpieczeństwa, ale z nich korzystałam dopiero jak synek był w pozycji półsiedzącej/siedzącej, żeby czasem gdzieś nie uciekł. Na początku rozszerzania diety korzystaliśmy też z opcji z tego sprzętu jako krzesełka do karmienia.

O tym dlaczego możliwość blokady płozów jest tak ważna

Czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy jak sami tworzymy niebezpieczne warunki dla naszego dziecka. W momencie, gdy synek zaczynał porządnie siadać, albo właściwie ułatwiał sobie to chwytając za pałąk, na początku się cieszyłam, że ćwiczy i coraz lepiej mu idzie tylko, że pewnego dnia podczas takich ćwiczeń synek pochylił się mocniej do przodu niż zwykle, gdy płozy były odblokowane i przeważył bujaczek tak, że się obrócił razem z nim o 180 stopni. Na całe szczęście byłam obok i zdążyłam go złapać tuż nad ziemią, gdybym stała tylko kawałek dalej mały kombinator uderzyłby głową o podłogę. Od tego czasu nie wyobrażam sobie by płozy do bujania nie miały możliwości zablokowania a to wydarzenie o mało o zawał mnie nie przyprawiło. Wtedy  nic się nie stało, ale było blisko.
Zalety:
·         3 stopnie regulacji oparcia, w tym opcja rozkładania na płasko, dzięki czemu służy dziecku od pierwszych dni życia
·         Pałąk z melodyjkami oraz zawieszkami stymulującymi wzrok oraz rozwój ruchowy
·         Możliwość wyprania materiałowych elementów
·         Delikatne wibracje przynoszące ulgę przy kolkach
·         Blokada płozów
·         Przedział wagowy 0-18 kg, w tym do 9 kg w pozycji leżącej przy długości ok. 72 cm więc w zależności od wzrostu dziecka jest w stanie trochę posłużyć
Wady:
·         Leżaczek jest bardzo nieporęczny, jeżeli chodzi o przewożenie w aucie bo nie idzie go złożyć i zajmuje dużo miejsca


Podsumowując uważam wybór wielofunkcyjnego leżaczka Tiny Love 3w1 za dobry i już czeka na następnego użytkownika, który już w drodze. Nie mieliśmy okazji testować innych produktów tej marki, ale mamy nadzieję, że jeszcze się uda :) A wy jesteście zadowolone z wyboru bujaczka a może radziłyście sobie bez niego?

2 komentarze:

  1. My mamy leżaczek bujaczek z Fisher Price. Do teraz nam służy. Jak muszę np. powiesić pranie czy wziąć prysznic to wkładam tam Core. Leżaczek ma funkcję krzesełka więc fajnie się sprawdza :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż synka nie da się zostawić podczas tak wyczynowych czynności więc w razie potrzeby sprzedaję go babciom :P

      Usuń

Super, że jesteś ze mną.


Dodając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.


Zostaw po sobie ślad a na pewno nie zostawię tego bez odzewu.

Dziękuję :)